Góra Kamieńsk to jedyne miejsce w łódzkiem pozwalające na wjazd wyciągiem krzesełkowym (760 m) z rowerem na szczyt (różnica wzniesień 123 m :-).
Widok ze szczytu jest bardzo obiecujący i niespotykany w naszej równinnej okolicy.
Na Górze Kamieńskiej i w jej okolicach wyznaczone są 3 trasy rowerowe o łącznej długości 42 km i zróżnicowanych poziomach trudności.
- czerwona o długość 18 km – najdłuższa i najtrudniejsza
- żółta o długości 7 km - trudna
- niebieska o długości 12 km - łatwa
Po wjeździe na górę kierując się trasą czerwoną po ok. 9 km (jeszcze przed Domkiem myśliwskim) skręcamy w lewo w kierunku miejscowości Czyżów. Jak przystało na najbogatszą gminę w Polsce dojeżdżamy do wyasfaltowanych uliczek miejscowości przy których całe rzędy działek czekają na kupujących. Stąd jedziemy na południe i następnie jadąc przez las kierujemy się na Adamów.
Za miejscowością Łękońsko zaczynamy zauważać obecność kopalni - przejeżdżając przez drogę ukazują się nam kosmiczne widoki.
Pierwszy punkt widokowy znajduje się za miejscowością Kleszczów. Stopień dewastacji przyrody robi porażające wrażenie. Dziura w ziemi ma 12 km długości i 3 km szerokości. Kopalnia Węgla Brunatnego wydobywa tam węgiel od 36 lat.
Obliczono, że na takiej powierzchni można by zmieścić 5 tysięcy boisk do piłki nożnej. Pałac Kultury i Nauki ma wysokość 237 m., a głębokość bełchatowskiej dziury liczy w maksymalnym miejscu 280 m.
Na wspomnianym Polu Szczerców znajduje się nie tylko zwałowisko, ale też wyrobisko. Drugie po odkrywce na Polu Bełchatów miejsce prac odkrywkowych kopalni. Sąsiadują ze sobą i oba zostaną zalane. Będą to dwa, połączone ze sobą najgłębsze jeziora w Polsce. Przewiduje się, że całkowita powierzchnia lustra wody na Polu Bełchatów i Szczerców wyniesie około 3890 ha., a objętość zbiorników wodnych to ponad 3 mld m3. Dla porównania w największym jeziorze Polski - jeziorze Śniardwy - znajduje się 660 mln m3 wody. Bełchatowski gigant - mimo, że będzie miał 3-krotnie mniejszą powierzchnię od jeziora Śniardwy - pomieści prawie 5 razy więcej od niego wody.
Drugi taras widokowy zlokalizowany jest w miejscowości Żłobnica:
Od zachodniej i północnej strony przejeżdżamy już drogami asfaltowymi - jeżeli jesteśmy jednak żądni przygód możemy kilkukilometrowy odcinek na wysokości miejscowości Folwark przejechać wzdłuż taśmociągów po drodze wysypanej tłuczniem. Tutaj jednak widoki są już mniej spektakularne - wrażenie robi jednak rozmiar infrastruktury technicznej.
Do parkingu pod wyciągiem mamy jeszcze około 10 km. Jedziemy drogami wewnętrznymi KWB po lewej stronie mijając robiącą nie mniejsze wrażenie Elektrownię Bełchatów. Ostatni kilkukilometrowy odcinek jedziemy po utwardzonej drodze szutrowej będącej odcinkiem trasy czerwonej.
Trasa jest dość łatwa. Pierwszy 10 km odcinek jedziemy właściwie z górki, dalej teren bardzo płaski. Jeśli chodzi o nawierzchnię trasa właściwie do pokonanie rowerem trekkingowym ponieważ wszędzie w niewielkiej odległości od kopalni są drogi asfaltowe. Jeśli chcielibyście jednak zobaczyć więcej i podjechać bliżej polecam jednak rower górski.
Trasa jest dostępna do obejrzenia w Endomondo.